Bywa tak, że wszystko wydaje się idealnie, dokładnie
zaplanowane – po czym dzieje się coś, co całkowicie zmienia
sytuacje, wstrząsa naszym światem i sprawia, że wszystko dosłownie
staje na głowie.
Tristan i Izolda są
symbolami nieszczęśliwych kochanków równie dobrze znanymi, co
Romeo i Julia. W ich historii jest jednak więcej dwuznaczności
moralnej, sprowadzającej się głównie do pytania – czy w imię
spełnienia miłości naprawdę mamy prawo do wszystkiego? Zdrada
zaufania, zawód, niespełnione obietnice, oszustwa, manipulacje –
takich działań ze strony Izoldy i Tristana nie brakuje, i to w
stosunku do osób, które uważają za bliskie i drogie.
Śledzącym dziejeTristana i Izoldy test ich uczucia może się wydawać okrutny,
ponieważ faktycznie, na drodze dwojga zakochanych stale piętrzą
się trudności i przeszkody. Najciekawsze są jednak walki, które
oboje toczą z własnymi sumieniami i własną moralnością. Pod tym
względem to historia na swój sposób bardziej tragiczna, a z
pewnością bardziej dojrzała niż opowieść Romea i Julii. Z
jednej strony otrzymujesz wielki dar, coś, o czym wielu ludzi tylko
marzy – z drugiej, staje się on dla ciebie olbrzymim moralnym
ciężarem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz